,, Położyć się w dywanach trawy,
Odetchnąć cieniem zimnej góry;
Niech serce bije wraz ze źródłem,
Nad głową niech się kłębią chmury...
nad zerwy turni, w głuchą ciszę.
Niech dotyk skały najmilejszy,
Kosodrzewina niech kołysze...
Głowę przytulić do kamienia,
na którym ślady tych minionych
Tych których dziś mgła zapomnienia
wodzi po halach wciąż zielonych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz